Ta strona używa cookies
Ze względu na ustawienia Twojej przeglądarki oraz celem usprawnienia funkcjonowania witryny umcs.pl zostały zainstalowane pliki cookies. Korzystając ze strony wyrażasz zgodę na ich używanie. Możesz to zmienić w ustawieniach swojej przeglądarki.
Topole, fot. Katarzyna Prorok
Wyjaśnia to legenda ludowa opublikowana w 1883 roku:
Idąc Pan Jezus drogą, napotkał dwie drzewiny rosnące nad stawem. Jedna z tych drzewin z dala ujrzawszy zbliżającego się Syna Bożego, zaczęła z radości kłaniać się gałęziami na powitanie Krystusa Pana, a była to brzezina; druga zaś topola ani drgnęła, choć Pan Jezus wóli (kole) niéj przechodził. Totéż Boska Osoba dał tak tym drzewinom: że jedna z nich, brzezica, ma ciągle rozpuszczone w powietrzu gałęzie i za lada wietrzyka puchaniem zgina, niby się kłaniając, ku ziemi swe pławiny (gałęzie); druga zaś, topól, stoi jak wryta i hardo ku obłokom wznosi swój wiérzchołek (ZWAK 1883/117).
Zobaczcie krótki filmik, na którym widać rozpuszczone gałęzie brzozy.
Co charakterystyczne, mimo że topola jest wysoka i ma sztywne gałęzie, jej liście nieustannie drżą. Utrwala to frazeologizm trzęsie się jak topola od wiatru. To drżenie wyjaśnia podanie ludowe zapisane w 1911 roku: „gdy żadne drzewo nie chciało użyczyć Judaszowi swych gałęzi na jego zbrodniczy zamiar [= samobójstwo], wówczas topola ofiarowała mu swe konary i od tej pory za karę drży przed Panem Bogiem” (Lud 1911/24).
Drżeniu liści towarzyszy głośny szum. Dlatego według relacji potocznych topoli nie sadzi się koło domu, bo to jest drzewo bardzo szumiące. Ona bez przerwy szum robi.
Zobaczcie i posłuchajcie!
Więcej na temat topoli i brzozy przeczytacie w tomie Drzewa liściaste naszego słownika (t. 2, z. 6, 2021).