Ta strona używa cookies
Ze względu na ustawienia Twojej przeglądarki oraz celem usprawnienia funkcjonowania witryny umcs.pl zostały zainstalowane pliki cookies. Korzystając ze strony wyrażasz zgodę na ich używanie. Możesz to zmienić w ustawieniach swojej przeglądarki.
Fot. Pixabay
Tęcza pije wodę? Tak! Według wierzeń ludowych to istota żywa, która swoimi dwoma gębami/szyjami/rogami pije wodę z mórz, rzek, jezior, stawów czy studni, po czym rozlewa ją na ziemię w postaci deszczu. Dlatego też nazywana jest pijawą, pijówką, pijawicą, smokiem (nazwa smok pochodzi od czasownika smoktać, smoknąć ‘połykać’), cmokiem, cmokawą, cmokawką. Wraz z wodą tęcza wciąga wszystko, co znajduje się w wodzie lub w jej pobliżu – połyka ludzi, zwierzęta i różne przedmioty, po czym wypluwa je na ziemię. Dlatego też po deszczu widocznych jest tak wiele żab, węży i jaszczurek.
Aby tęcza nie piła wody, a tym samym nie spadł deszcz, wypowiadano specjalną formułę: Tęczo, tęczo, nie pij wody, bo narobisz ludziom szkody. Niekiedy też straszono tęczę: Tęczo, tęczo, nie pij wody! Bo jak cię wsadzę do gąsiora [= aresztu], będziesz siedzieć do wieczora. Po tych słowach tęcza miała się rozrywać.
W haśle TĘCZA, opublikowanym w zeszycie Meteorologia naszego słownika, Jerzy Bartmiński i Anna Koper zamieścili liczne relacje potoczne o tęczy pijącej wodę, np.:
Wierzono też, że w tęcza jest miejscem przebywania płanetników – istot demonicznych mających władzę nad chmurami, sprowadzających deszcze i grady:
W polskiej kulturze ludowej obok tego mitycznego obrazu tęczy funkcjonuje też jej obraz biblijny, w którym jest ona znakiem przebaczenia danym przez Boga po klęsce potopu:
Jak zwykle zachęcamy do przeczytania całego hasła TĘCZA – tym bardziej, że dzisiaj mamy Dzień Tęczy!