Ta strona używa cookies
Ze względu na ustawienia Twojej przeglądarki oraz celem usprawnienia funkcjonowania witryny umcs.pl zostały zainstalowane pliki cookies. Korzystając ze strony wyrażasz zgodę na ich używanie. Możesz to zmienić w ustawieniach swojej przeglądarki.
Gratulujemy Honorowej Członkini PS IOV, mgr Janinie Leszczyńskiej, autorce wzruszających i dramatycznych wspomnień z zesłania w Kazachstanie Moje stracone dzieciństwo(Lublin 2020)!
Z życzeniami zdrowia i samych pomyślnych dni
Prezydium PS IOV
Janina Łucja Leszczyńska, Moje stracone dzieciństwo, Lublin: Wydawnictwo Czarny Pies, 2020, ss. 231, il. fot. 24.
„Nigdy nie lubiłam opowiadać o naszych zesłańczych latach, są one bowiem zbyt bolesne…” – pisze Janina Łucja Leszczyńska, autorka wspomnień Moje stracone dzieciństwo, we wstępie do swojej książki. Jakże wielu świadków historii, szczególnie uczestników wydarzeń, które powodowały dożywotnią traumę – a do takich z pewnością należały deportacje na Sybir – przez całe życie nie chce rozmawiać o swoich przejściach. Z jednej strony, można zrozumieć taką postawę, bo przywoływanie wspomnień jest dla niektórych bardzo bolesne. Z drugiej jednak, złożenie świadectwa o tragedii, jakiej się doświadczyło, może pomóc w poradzeniu sobie z traumą, a dodatkowo może się stać cenną „cegiełką” w budowie pamięci, zapisu historycznego, tożsamości skrzywdzonego społeczeństwa. Dlatego też dziękując Autorce za trud włożony w opisanie swojej historii, nie sposób nie podziękować także tym, którzy przez lata motywowali ją do podjęcia tego wysiłku, przełamania wewnętrznej niechęci powrotu do tego, co bolesne…
Gehenna zesłania w głąb Związku Sowieckiego, do syberyjskiej tajgi lub na kazachstański step przez lata była w Polsce tematem zakazanym. W komunistycznym kraju nie wolno było mówić ani pisać o tej, jak i o innych sowieckich zbrodniach. Po odzyskaniu wolności w 1989 r., ukrywana dotąd w poszkodowanych rodzinach tematyka Sybiru szybko przedarła się do powszechnej świadomości. Zaczęły się pojawiać wspomnienia deportowanych, a w ślad za nimi książki historyczne. Myliłby się jednak ten, który by stwierdził, że temat ten został już wyczerpany. Każde następne wspomnienia przywracają tę historię do życia, przykładają się do zachowania jej dla następnych pokoleń. Dlatego z ogromną satysfakcją odnotowuję wydanie wspomnień Janiny Łucji Leszczyńskiej, tym bardziej, że są one ze wszech miar wyjątkowe.
Gdy Sowieci zagarnęli zbrojnie wschodnie ziemie II Rzeczypospolitej Autorka miała niespełna 9 lat, gdy wywieziono ją wraz z rodziną do Kazachstanu – zaledwie 10. Pomimo że spisała wspomnienia po wielu latach, nie utraciła spojrzenia na wiele wydarzeń oczami dziecka – ciekawego świata i dostrzegającego szczegóły, na które dorośli nie zwracali uwagi. Spostrzeżenia dziecka zostały jednak przeanalizowane w dojrzałym umyśle, a następnie zapisane dopracowanym językiem doświadczonego człowieka. Przekładając karty książki oglądamy świat przedwojennych Kresów, tragedię zesłańców i niezwykłą dla nas codzienność życia w sowieckim Kazachstanie. Całości dopełnia ten sam Kazachstan, ale jakże inny, odwiedzony po latach wraz z Zespołem Tańca Ludowego Uniwersytetu Marii Curie-Skłodowskiej. Historia zatoczyła koło.
Polecam lekturę wspomnień Janiny Łucji Leszczyńskiej. Wierzę, że pisząc Moje stracone dzieciństwo Autorka pogodziła się z dramatem sprzed lat i oczyściła z traumy. Ale najważniejsze jest to, że podzieliła się tą historią z nami. Weźmy więc udział w tej niezwykłej podróży. Razem.
Prof. dr hab. Wojciech Śleszyński, Dyrektor Muzeum Pamięci Sybiru
Zachęcamy również do obejrzenia materiału promocyjnego, przygotowanego przez TV UMCS.