Ta strona używa cookies
Ze względu na ustawienia Twojej przeglądarki oraz celem usprawnienia funkcjonowania witryny umcs.pl zostały zainstalowane pliki cookies. Korzystając ze strony wyrażasz zgodę na ich używanie. Możesz to zmienić w ustawieniach swojej przeglądarki.
Trofea / Agnieszka Ozimek / Galeria Kont / Lublin / ul. Zana 11 / otwarcie: 8.01.2016, godz: 18.00
Agnieszka Ozimek jest studentką piątego roku Edukacji artystycznej w zakresie sztuk plastycznych na Wydziale Artystycznym UMCS specjalizacja Intermedia w pracowni Jana Gryki. W latach 2010-2014 uzyskała dyplom licencjacki z wyróżnieniem, z zakresu rzeźby i form przestrzennych w pracowni profesora Adama Myjaka.
Wystawa "Trofea", to instalacja do której inspiracją było zjawisko kolekcjonowania trofeów, również we współczesnym świecie. Zbieranie trofeów, to atawistyczna potrzeba, która zachodzi w człowieku instynktownie . Współcześnie wszystko może awansować do rangi trofeum.
Kolekcjonowanie ich wyrabia w człowieku niezwykłą spostrzegawczość. Zmusza łowcę, zarówno pierwotnego jak i współczesnego, do uzyskiwania możliwie najszerszej wiedzy na temat poszczególnych egzemplarzy i wymaga ciągłego jej uzupełniania. Dzisiaj jesteśmy dumni z naszych uzbieranych i pieczołowicie zgromadzonych znaczków, ubitych zwierząt, dzieł sztuki, a nawet i ludzi bo przecież mamy kolekcję przyjaciół. Wszystko może awansować do rangi trofeum. Zygmunt Świętorzecki miał rację twierdząc, że wartość trofeum jest wartością względną a przede wszystkim łącznikiem z minionym przeżyciem. Jest ono zatem subiektywne i ma dla kolekcjonera wartość prawie mistyczną. Staje się swego rodzaju totemem.
Na wystawie połączyłam moje własne, prywatne kolekcje. Większość obiektów wchodzących w skład poszczególnej pracy, była pozyskana w różnych okresach mojego życia. Każde trofeum ma swoją historię, wywołuje wspomnienia ludzi, przywołuje wydarzenia, miejsca, historię. Przetworzyłam je, poprzez pryzmat własnych wspomnień, odczuć i własnego instynktu. Każdy z nich ma dla mnie wartość, odsyła mnie do pewnych przeżyć nie zdradzając ich jednocześnie postronnym obserwatorom.