Inwazja środków masowego przekazu do dyskursu prawniczego, wizerunek prawnika w kulturze popularnej, prawnicy a media społecznościowe, ciemna strona praktyki prawniczej czy popularyzacja prawa dzięki mediom społecznościowym – to tylko niektóre zagadnienia, o których dyskutowali uczestnicy Ogólnopolskiej Konferencji Naukowej „Współczesny wizerunek prawnika w mass mediach”, organizowanej przez Katedrę Teorii i Filozofii Prawa w Instytucie Nauk Prawnych UMCS. Wydarzenie miało formę hybrydową.
21 kwietnia br. w sali nr 202 im. Aleksandra Woltera, znajdującej się w gmachu Wydziału Prawa i Administracji UMCS odbyła się Ogólnopolska Konferencja Naukowa „Współczesny wizerunek prawnika w mass mediach”. Słowo wstępne wygłosili dr hab. Arkadiusz Bereza, prof. Uczelni, prorektor ds. ogólnych UMCS oraz prof. dr hab. Anna Przyborowska-Klimczak, dziekan WPiA UMCS, z kolei konferencję oficjalnie otworzył prof. dr hab. Leszek Leszczyński, dyrektor Instytutu Nauk Prawnych WPiA UMCS.
- Obraz prawnika – nierzadko uproszczony i oparty na stereotypach – zaczerpnięty z mass mediów może zostać silnie utrwalony w świadomości odbiorców. Zmiana tego stanu rzeczy nie jest prosta, tym bardziej, że prawnicy w naszym kręgu kulturalnym w odbiorze społecznym (podkreślam: społecznym) nie cieszą się popularnością. Tak było dawniej, (kiedy traktowano prawników jako grupę o wiedzy tajemnej z uwagi na ówczesny stan prawa), podobnie jest i teraz - powiedział dr hab. Arkadiusz Bereza, prof. UMCS i dodał, że obecnie mamy inny obieg informacji dot. prawa, często ze względu na skomplikowany język „urzędniczy", niezrozumiałego dla adresata. - I znowu pojawia się w centrum prawnik. Nikt nie zapyta dlaczego mamy takie prawo, tylko dlaczego tacy są sędziowie. Diagnoza obecnego stanu rzeczy dot. oceny prawników jest niezwykle istotna, w celu próby ustalenia mechanizmu jej zmiany. Radca prawny niosący pomoc prawną jest niekiedy jak strażak, ratujący zdrowie i życie, ale to ten strażak cieszy się największym poważaniem społecznym. Zmiana tego obrazu nie może nastąpić – w mojej ocenie – poprzez akcje promocyjne samorządów zawodowych, jak w przypadku samorządu radcowskiego. Prawnicy, nie powinniśmy o sobie pisać, bo to budzi nieufność, ale postępować tak, aby dobrze o nas pisali inni. Tu jednak jawi się kolejny problem dotyczący poziomu pracy i etyki dziennikarzy - podkreślił Prorektor.
Wydarzenie zostało podzielone na dwa panele, kończące się dyskusją. Uczestnikami konferencji byli zarówno pracownicy naukowi, reprezentujący różne dyscypliny w dziedzinie nauk społecznych, doktoranci, studenci z różnych ośrodków akademickich, jak i praktycy prawa, co pozwoliło na poszerzenie perspektywy badawczej.
