Prof. Baluk komentuje kolejny rok inwazji Rosji na Ukrainę

24 lutego mija trzeci rok inwazji Federacji Rosyjskiej na Ukrainę. Zachęcamy do zapoznania się z komentarzem pracownika Katedry Bezpieczeństwa Międzynarodowego prof. dr. hab. Walentego Baluka, w którym ekspert podsumowuje działania wojenne prowadzone ostatnio na terenie obu państw. Naukowiec wskazuje także różne zależności i sojusze na arenie międzynarodowej, które mają wpływ na sytuację na froncie.

Artykuł powstał w ramach cyklu „Okiem eksperta” realizowanego przez Centrum Prasowe UMCS.

fot. Bartosz Proll

Wojna i (nie)pokój. Bilans trzeciego roku inwazji Rosji na Ukrainę

Specyfika wojny rosyjsko-ukraińskiej polega na przenikaniu się czynników wewnętrznych i zewnętrznych, które determinują sytuację polityczną w państwach będących stronami konfliktu oraz wpływają na relacje bilateralne i multilateralne. Rosja od samego początku twierdziła, że w Ukrainie prowadzi wojnę z Zachodem. Natomiast Ukraina nie ukrywała, że bez wsparcia Zachodu, w tym USA, nie będzie w stanie prowadzić tej wojny z silniejszym przeciwnikiem.

Wstrzymanie z inicjatywy zwolenników Donalda Trumpa amerykańskiej pomocy dla Ukrainy w wysokości 61 mld USD na przełomie lat 2023/2024 miało duży wpływ na sytuację na froncie,ponieważ doprowadziło do tzw. głodu amunicji w armii ukraińskiej.Przewaga w sile ognia (7 do 1) oraz adaptacja precyzyjnych bomb szybujących (KAB) do warunków prowadzonej wojny pozwoliły Rosji na przejęcie inicjatywy. Taktyczno-operacyjne sukcesy armii rosyjskiej rozpoczęły się od zdobycia w lutym 2024 r. Awdijiwki, co z kolei w następnych miesiącach pozwoliło na rozwinięcie natarcia w kierunku Pokrowska i okupowanie miejscowości Wuhłedar, Sełydowe i Kurachowe. Rosjanie dążyli także do opanowania ważnych punktów ukraińskiej obrony w Czasiw Jarze i Torecku. Działania te były skierowane na zajęcie całego obwodu donieckiego i stworzenie sprzyjających warunków do natarcia na kierunkach zaporoskim i dniepropietrowskim. W maju Rosja podjęła kolejną próbę wtargnięcia do obwodu charkowskiego od strony Wołczańska i zwiększyła presję na Kupianśk. Rozważano także możliwość inwazji w obwodzie sumskim. W ciągu ostatniego roku wojny Rosja okupowała ok. 3,5 tys. km² ukraińskiego terytorium.

Po nieudanej ofensywie późną jesienią 2023 r. Ukraina przeszła do strategii aktywnej obrony, nie pozwalając armii rosyjskiej na przełamanie frontu. Podjęto nowe cele operacyjne i strategiczne, dzięki którym przeniesiono walki na teren Rosji. Przeprowadzona w sierpniu 2024 r. tzw. operacja kurska pozwoliła armii ukraińskiej na okupację ok. 1200 km² rosyjskiego terytorium oraz zmniejszenie presji militarnej Rosjan na kierunku charkowskim i częściowo donieckim. Sukcesem strony ukraińskiej było także powołanie Sił Systemów Bezzałogowych, co w sytuacji braków w amunicji dużego kalibru pozwoliło na powstrzymanie przeciwnika. Przeprowadzono również brawurowe uderzenia w głąb Rosji (w odległości do 1,5 tys. km), rażąc rafinerie (ponad 15% mocy produkcyjnych), zakłady zbrojeniowe, lotniska wojskowe i inną infrastrukturę. W obawie przed atakami ukraińskich dronów nawodnych i rakiet dalekiego zasięgu Rosja wycofała z Sewastopola swoje okręty bojowe, tracąc możliwość prowadzenia operacji w północno-zachodniej części Morza Czarnego.

W trzecim roku wojny Rosja opanowała konflikty w dowództwie armią oraz zwiększyła liczbę wojsk okupacyjnych do 600 tys. żołnierzy. Starcie Jewgienija Prigożyna z Sergiejem Szojgu zakończyło się śmiercią szefa Grupy Wagnera oraz dymisją ministra obrony. W ten sposób Władimir Putin wzmocnił swoją pozycję w kraju i w samej armii. Natomiast Ukraina rozpoczęła zmiany w dowództwie oraz reformę sił zbrojnych. Szeroko komentowano nieporozumienia między prezydentem Wołodymyrem Zełenskim i generałem Walerijem Załużnym. Ostatecznie w lutym 2024 r. głównodowodzącym armii ukraińskiej został mianowany generał Ołeksandr Syrski, który wymienił część dowódców wyższego szczebla.

Armia ukraińska stanęła w obliczu trzech poważnych wyzwań: braku amunicji dużego kalibru i sprzętu dla nowych brygad (10–12 jednostek); niewystarczającej liczby żołnierzy, szczególnie piechoty na pierwszej linii frontu oraz konieczności usprawnienia systemu dowodzenia jednostkami na szczeblu operacyjno-taktycznym. Pierwszy problem udało się rozwiązać dzięki „czeskiej inicjatywie amunicyjnej” (zakupiono 1,6 mln szt. amunicji) i zwiększeniu własnej produkcji. Rozwiązanie drugiej kwestii utrudniały problemy z uchwaleniem ustawy mobilizacyjnej oraz nasilające się zjawisko dezercji (ok. 6,5% składu osobowego). Nawet obniżenie wieku mobilizacyjnego z 27 do 25 lat oraz przeniesienie części żołnierzy (ok. 50 tys.) z innych rodzajów sił zbrojnych do piechoty nie przyniosło oczekiwanych rezultatów. W trzeciej kwestii rozważano opcję powołania dywizji i korpusów armijnych w celu usprawnienia systemu dowodzenia.

Siły Obrony Ukrainy liczyły łącznie 880 tys. osób, wtedy gdy realnie walczyło ok. 350–450 tys. żołnierzy. Zestawienie danych wskazuje na znaczną przewagę liczebną Rosji, która na niektórych kierunkach frontu stanowiła 5–8 do 1. Olbrzymie straty Rosjan w trzecim roku wojny wynikały z chęci uzyskania inicjatywy strategicznej przed rozmowami pokojowymi. Sukcesy taktyczne zostały okupione dużymi stratami w tzw. sile żywej – odnotowano ponad 430 tys. osób zabitych i rannych. Ponadto armia rosyjska straciła w ciągu roku 3,6 tys. czołgów, 8,9 tys. wozów bojowych, ponad 13 tys. systemów artylerii lufowej i 310 artylerii rakietowej. Przez 3 lata wojny Rosja straciła ponad 800 tys. żołnierzy, w tym ok. 250 tys. to tzw. straty bezpowrotne. Strona ukraińska z kolei łącznie straciła ponad 450 tys. żołnierzy (w tym ok. 80 tys. to zabici).

W ciągu ostatniego roku Federacja Rosyjska wzmocniła współpracę wojskową z Iranem i Koreą Północną, pozyskując do walki sprzęt oraz ponad 10 tys. żołnierzy koreańskich. Sojusz strategiczny z Chinami pomógł Rosji przetrwać gospodarczo i zastąpić dotychczas używane zachodnie komponenty w przemyśle zbrojeniowym chińskimi produktami. Natomiast Ukraina w dalszym ciągu otrzymywała od Zachodu wsparcie militarne w wysokości 19 mld USD z USA oraz 20 mld euro z Unii Europejskiej, gospodarcze w wysokości ok. 42 mld USD i humanitarne.

W warunkach de facto wojny pozycyjnej strony konfliktu zabiegały o poparcie państw Globalnego Południa, przygotowując się do rokowań pokojowych. Ukraina zorganizowała szczyt pokojowy w Szwajcarii bez udziału Rosji i Chin, który nie spełnił pokładanych w nim nadziei. Kijów zabiegał o warunki sprawiedliwego pokoju i gwarancje bezpieczeństwa, podpisując z państwami zachodnimi wiele bilateralnych umów w zakresie bezpieczeństwa. Podejmował także starania o przyjęcie do struktur NATO i UE.

Sytuacja zmieniła się diametralnie po wyborach prezydenckich w USA i wygranej Donalda Trumpa, który co prawda zapowiadał szybkie zakończenie wojny rosyjsko-ukraińskiej, ale na warunkach w małym stopniu sprzyjających Ukrainie. Nowa administracja USA zażądała bowiem od Ukrainy 50% zasobów metali ziem rzadkich w zamian za dotychczasową pomoc, odmówiła jej członkostwa w NATO oraz twardych gwarancji bezpieczeństwa. Ukrainy i krajów UE nie zaproszono do rozmów dotyczących zakończenia wojny, które toczyły się pomiędzy USA i Rosją w Rijadzie (Arabia Saudyjska). Ponadto z wypowiedzi medialnych przedstawicieli administracji amerykańskiej wynika, że podziela rosyjskie postulaty dotyczące odsunięcia od władzy Zełenskiego i przekazania Rosji terenów okupowanych.

Czynniki te wskazują na bardzo trudną sytuację Ukrainy nie tylko na polu walki, ale przede wszystkim na polu negocjacji międzynarodowych. W tym nierównym starciu Ukrainie pozostają własne siły, nadzieja, że Europa wykaże większą determinację i odpowiedzialność w trosce o bezpieczeństwo kontynentu oraz wiara w zmianę polityki USA, które dążą do sojuszu z Rosją przeciwko Chinom.


Prof. dr hab. Walenty Baluk – dyrektor Centrum Europy Wschodniej UMCS, profesor w Katedrze Bezpieczeństwa Międzynarodowego w Instytucie Stosunków Międzynarodowych UMCS. Jego zainteresowania naukowe obejmują systemy polityczne, politykę zagraniczną i bezpieczeństwa oraz stosunki narodowościowe w państwach Europy Wschodniej. Z tego zakresu opublikował ponad 140 różnego rodzaju prac naukowych.

Aktualności

Data dodania
24 lutego 2025