Ta strona używa cookies
Ze względu na ustawienia Twojej przeglądarki oraz celem usprawnienia funkcjonowania witryny umcs.pl zostały zainstalowane pliki cookies. Korzystając ze strony wyrażasz zgodę na ich używanie. Możesz to zmienić w ustawieniach swojej przeglądarki.
Kultowa komedia teatralna i prawdopodobnie największy powojenny przebój polskiego teatru komediowego. Sztuka, która do dziś jest rekordzistką Polski pod względem czasu wystawiania na scenie jednego teatru (Teatr Kwadrat, 10 lat na afiszu). W 2002 roku na podstawie sztuki powstał film "Zróbmy sobie wnuka", do którego scenariusz napisał Marek Rębacz.
Polska. Ścisłe centrum wielkiego miasta. Tysiące samochodów na ulicach, tłok, korki, zadymienie, zastraszające tempo życia. Promienie słoneczne z trudem docierają do zatłoczonych ulic, przedzierając się między ścianami biurowców i galerii handlowych. Metr kwadratowy działki osiąga tu kosmiczne ceny. Zresztą tej ziemi już dawno w mieście brakuje, już dawno wszystko sprzedano... Ale chwileczkę... cóż to takiego..? Tuż za miejskim parkiem, tą resztką zieleni w śródmieściu, rośnie cebula? A tam dalej zieleni się dorodny seler? Niemożliwe? A jednak.
To gospodarstwo Mariana Koseli - polskiego chłopa, który uparł się, że tego ostatniego hektara ziemi nie sprzeda, choćby nie wiem co. Choćby mu płacili w złocie, on i tak nie sprzeda. Choćby jego dzieci namawiały, straszyły, szantażowały - on nie sprzeda. Bo nie jest sztuką dobrze sprzedać, ale na czas i dobrze kupić. I dlatego on nie sprzeda.
(...) Zaczyna się właśnie kolejny dzień, Marian Kosela wychodzi na pole, dojrzeć, czy aby cebula już się do zbioru nadaje, a tymczasem pod jego bramą ustawia się kolejka chętnych, chcących kupić jego dwie morgi. Wczoraj też stali, ale dziś stoją z jeszcze lepsza ofertą...
Gospodarz pozostaje jednak twardy jak skała. Ziemi sprzedać nie planuje. Planuje natomiast załatwić poważne rodzinne interesy, ma swój plan i - jak się okaże - przechytrzy wszystkich. Niemałą rolę odgrywa też przyjazd siostrzenicy Koseli, Krysi, pięknej dwudziestolatki. A że Krysia jest dziewczyną, którą - od chwili narodzin - prześladuje pech, więc i jej pobyt u Koseli różami usłany nie będzie. Kosela dwoi sie i troi, by wszystkie sprawy rodzinne uporządkować. Jak mu to wyjdzie?