Ze względu na ustawienia Twojej przeglądarki oraz celem usprawnienia funkcjonowania witryny umcs.pl zostały zainstalowane pliki cookies. Korzystając ze strony wyrażasz zgodę na ich używanie. Możesz to zmienić w ustawieniach swojej przeglądarki.
Dnia 25 listopada (sobota) o godzinie 11:00 w Auli im. Profesora Jarosława Ościka Wydziału Chemii UMCS rozpoczął się I etap 64. Olimpiady Chemicznej. W uroczystym otwarciu udział brali członkowie Komitetu Głównego Olimpiady Chemicznej: Pani profesor Wanda Brzyska (przewodnicząca Komitetu Okręgowego), dr Mariola Iwan (sekretarz KO), dr hab. Ryszard Maciej Janiuk, dr Joanna Reszko-Zugmunt i dr Łukasz Szajnecki. Przybyli również przedstawiciele Kolegium Dziekańskiego Wydziału Chemii w osobach dr hab. Doroty Kołodyńskiej, prof. UMCS, Prodziekana ds. Dydaktyki i dr hab. Piotra Borowskiego, Prodziekana ds. Ogólnych. Nie zabrakło także Nauczycieli, którzy przybyli na Olimpiadę wraz ze swoimi podopiecznymi.
Na Olimpiadę przybyło 55 uczniów z 21 szkół. Najliczniej reprezentowane było II Liceum Ogólnokształcące im. Jana Zamoyskiego z Lublina (11 uczniów). Wśród nauczycieli największą liczbą podopiecznych mógł pochwalić się mgr Piotr Jakubiec - nauczyciel chemii w Liceum Ogólnokształcącym im. Bohaterów Porytowego Wzgórza w Janowie Lubelskim oraz w II LO im. Jana Zamoyskiego w Lublinie. Przygotował on do zawodów aż 17 uczniów.
Olimpiadę otworzyła dr Mariola Iwan, która serdecznie przywitała wszystkich Uczestników i ich Nauczycieli. Następnie głos zabrała Prodziekan dr hab. Dorota Kołodyńska, prof. UMCS, która na zakończenie pogratulowała wszystkim uczestnictwa i życzyła sukcesów. Przedstawiciele Komitetu Głównego komisyjnie otworzyli koperty z pytaniami, po czym rozdali je uczniom, zaś Nauczyciele wraz z dr hab. Ryszardem Janiukiem i w towarzystwie Prodziekana dr hab. Piotr Borowskiego udali się na kawę, gdzie w miłej atmosferze ucięli sobie pogawędkę czekając na zakończenie „zmagań”.
Pierwszy etap Olimpiady składał się z 5 zadań teoretycznych, na rozwiązanie których uczniowie mieli 5 godzin. Tegoroczne pytania chyba nie sprawiły uczestnikom większych problemów , gdyż już po trzech godzinach do komisji zaczęły spływać pierwsze prace z rozwiązanymi zadaniami. Zawody przebiegły w miłej atmosferze, a stres na pewno złagodziła tradycyjna herbata „z kotła” i pizza.