Kilometrowa ścieżka zwiedzania i 14 zróżnicowanych stref tematycznych, w tym 110 multimedialnych ledowych rzeźb, m.in. 5-metrowy shrekowy "Ciastek", olbrzymi podświetlany miś, urocze zwierzaki czy premierowe instalacje polskich artystów. To tylko niektóre z atrakcji, które czekają w tym roku na odwiedzających. Po raz kolejny Ogród Botaniczny UMCS nie zamyka się na zimę i wraz z Luminą zaprasza wszystkich mieszkańców miasta na multimedialny spacer po zmroku, w bajkowej scenerii „Tajemniczego Ogrodu”.
Po ubiegłorocznym sukcesie, lubelski Park Iluminacji powraca w zupełnie innej świetlistej odsłonie – z nową opowieścią i dłuższą trasą zwiedzania. Tematem tegorocznego spaceru jest „Tajemniczy Ogród”, z jednej strony zapowiadający atmosferę tajemnicy, magii i zaskoczenia, z drugiej ukazujący niezwykle zróżnicowaną tematykę poszczególnych stref, których w tym roku jest aż 14! Punktem kulminacyjnym każdej z nich jest wybrane i opisane w ramach ścieżki edukacyjnej drzewo, które wprowadzi nas w tajemniczy świat dawnych wierzeń i legend z nim związanych. Podczas spaceru możemy odwiedzić m.in. Krainę herbacianą, Strefę gromowładnych, Strefę iluzji czy Krainę miodem płynącą. Co jeszcze? Organizatorzy przygotowali w tym roku niespodziankę dla miłośników sztuki. Podczas spaceru po „Tajemniczym Ogrodzie” możemy natrafić na oryginalne instalacje artystyczne polskich artystów tj. Nietoperze Jarosława Koziary, wielkie tętniące Serce Marthy Mulawy czy kolorowe Maski abstrakcyjne i Życiodajna Oleny Glinki.
Pracownicy "Botanika" i dolnośląskiej spółki Lumina zadbali także o wymiar edukacyjny tegorocznych atrakcji. Dzięki wybranym i opracowanym ścieżkom edukacyjnym, możemy poznać i odkryć wiele ciekawostek dotyczących roślin i krzewów rosnących w Ogrodzie Botanicznym UMCS, podanych w przystępny sposób zarówno dla dzieci, jak i dorosłych pasjonatów przyrody. Np. dowiemy się jakie właściwości ma Głóg Pośredni, co ma wspólnego Van Gogh z Żywotnikiem Olbrzymim, które drzewo pachnie ciasteczkami, a z którego dawniej wytwarzano instrumenty.
Oficjalne otwarcie Parku Iluminacji poprzedziła konferencja prasowa z udziałem: JM Rektora UMCS prof. dr hab. Radosława Dobrowolskiego, dyrektor Ogrodu Botanicznego UMCS - dr Grażyny Szymczak i prezesa spółki Lumina - Jana Szagdaja. Briefing odbył się w Dworku Kościuszków na terenie "Botanika".
- Cieszę się, że ponownie po kilku miesiącach przerwy, spotykamy się w tym samym miejscu i czasie, by kontynuować znakomity projekt Lumina Parku w Ogrodzie Botanicznym UMCS – podkreślał podczas spotkania rektor prof. dr hab. Radosław Dobrowolski i dodał, że ten pomysł związany z zagospodarowaniem przestrzeni Ogrodu w czasie jesienno-zimowym, spotkał się z dużym i niezwykle pozytywnym odbiorem, nie tylko pracowników naszego Uniwersytetu, ale przede wszystkim mieszkańców Lublina i całego województwa lubelskiego.
Pierwsza odsłona lubelskiego Parku Iluminacji miała miejsce rok temu, w ciągu 4 miesięcy działalności, odwiedziło go niemal 60 tysięcy osób. - Wiele osób trafiło do Ogrodu Botanicznego UMCS po raz pierwszy właśnie dzięki Parkowi Iluminacji i potem odwiedzało go w sezonie wiosenno-letnim – podkreśliła dr Grażyna Szymczak, dyrektor Ogrodu Botanicznego UMCS. – Te 60 tys. osób, które przyszło zwiedzić Park Iluminacji i ponad 60 tys., które przyszło do „normalnego” ogrodu w zeszłym roku pokazuje, że Ogród Botaniczny jest potrzebny: zarówno ten zimowy, „inny”, z iluminacjami, jak i ten dzienny, wiosenno-letni – dodała i zwróciła uwagę, że lubelski Park Iluminacji wyróżnia się tym, że zarówno sam pomysł, jak i scenariusz powstał na miejscu, "nie jest zatem bajką przeniesioną z książki".
Dyrektor Ogrodu zwróciła także uwagę na edukacyjny wymiar przedsięwzięcia:
- Zapraszamy na rekreację, by miło spędzić czas, ale chcemy też w taki nienachalny, delikatny i nietrudny sposób pouczyć trochę o przyrodzie. Sporo mówimy o roślinach, ale w tym roku towarzyszą nam również zwierzęta.
– „Tajemniczy Ogród” to zupełnie nowa ekspozycja, o wiele większa niż rok temu i z przedłużoną, kilometrową trasą. Liczy 110 rzeźb ledowych, z czego 95 proc. nie powtarza się z ubiegłorocznymi. To zupełnie nowa historia, nowa ścieżka – podkreślił Jan Szagdaj, prezes spółki Lumina, ktora przygotowała ekspozycję. – W tym roku bardzo mocno poszliśmy w ekspozycje artystyczne. Pan Jarosław Koziara nie tylko udekorował nam Lublin, ale udekorował nasze parki. Możemy promować polskich artystów – dodał.
Prezes Jan Szagdaj odniósł się także do kryzysu energetycznego: - Taki park zużywa naprawdę mało prądu, bo to jest 25 kWh. Żeby zobrazować ile to jest, to taka przeciętna restauracja zużywa załóżmy 60 kWh. Z kolei jeden mecz piłkarski na Stadionie Narodowym zużywa tyle prądu, że moglibyśmy taką energią zasilić nasz Park Iluminacji przez trzy miesiące.
