Doskonalenie jakości kształcenia to długotrwały proces

W styczniowym numerze „Wiadomości Uniwersyteckich” ukazał się wywiad z dr hab. Agnieszką Lewicką-Zelent, prof. Uczelni – prodziekanem ds. jakości kształcenia na Wydziale Pedagogiki i Psychologii, kierownikiem Katedry Pedagogiki Resocjalizacyjnej UMCS m.in. na temat jakości kształcenia na Uniwersytecie. Zapraszamy do lektury!

Od października 2019 r. pełni Pani funkcję prodziekana ds. jakości kształcenia na Wydziale Pedagogiki i Psychologii UMCS. Z jakimi wyzwaniami mierzy się Pani w swojej codziennej pracy?

Za takie wyzwanie uznałabym przede wszystkim łączenie ludzi. Chodzi o stworzenie pomostu między dziekanem wydziału, dyrektorami, kierownikami różnych jednostek administracyjnych a pracownikami. Czuję się usytuowana gdzieś pomiędzy nimi jako mediator, którym jestem z wykształcenia. Myślę, że to bardzo ważna funkcja, ponieważ trzeba przekazywać zarówno informacje z poziomu zarządzania, jak i te płynące od pracowników. Należy korelować uzyskane dane, wyciągać z nich wnioski i tworzyć na ich podstawie odpowiednie rozwiązania.

Kolejnym wyzwaniem, przed którym stoi prodziekan ds. jakości kształcenia, jest integracja interesariuszy zewnętrznych i wewnętrznych. W ostatnich latach dużo mówi się o tym, jak istotną rolę odgrywają absolwenci i pracodawcy w życiu społeczności akademickiej, z czym w pełni się zgadzam.

Trudnym zadaniem, ale dającym mi osobiście bardzo dużo satysfakcji, jest dbałość o umiędzynarodowienie. To myślenie horyzontalne o tym, w jaki sposób wydział może zaistnieć na arenie międzynarodowej.

W ramach sprawowanej funkcji koordynuję także prace poszczególnych zespołów, których jest wiele na Wydziale Pedagogiki i Psychologii. Wymagają one od ich członków posiadania różnych kompetencji, wiedzy i umiejętności. Dlatego takie osoby, jak m.in. prodziekan, są niezbędne, ponieważ scalają pracę członków tych zespołów.

Jakie kompetencje są niezbędne i pomocne podczas sprawowania tej funkcji?

Myślę, że prodziekan ds. jakości kształcenia powinien być osobą kreatywną, elastyczną i zgłaszającą nowe pomysły, które można byłoby zastosować przede wszystkim w dydaktyce. Musi także poszerzać wiedzę z zakresu zarządzania i administracji, co dla mnie jako pracownika badawczo-dydaktycznego jest zupełną nowością. Mimo że ukończyłam studia podyplomowe z zarządzania oświatą i zarządzania zasobami ludzkimi, to dopiero ta praca pozwoliła mi sprawdzić swoją wiedzę i nabyć nowe kompetencje w tym zakresie.

Prodziekan powinien ponadto wspierać dziekana wydziału. Dziekan wydziału i prodziekan ds. jakości kształcenia są osobami, które muszą znaleźć nić porozumienia, aby dobrze zarządzać całym procesem kształcenia na wydziale.

Jak zdefiniowałaby Pani jakość kształcenia, czym ona jest? W jaki sposób można ją zmierzyć?

Jakość kształcenia jest procesem stałej, cyklicznej, powtarzalnej oceny, dokonywanej na podstawie rozpoznawania potrzeb wszystkich interesariuszy, zarówno wewnętrznych, jak i zewnętrznych. To także podejmowanie różnego rodzaju działań na rzecz prowadzenia dydaktyki na bardzo wysokim poziomie, mających na celu stopniowe wdrażanie coraz doskonalszych rozwiązań. Ten proces trwa bardzo długo i ma różne etapy. Na początku jest etap planowania, później wprowadzania tych rozwiązań, a na końcu ewaluacja. Jakość kształcenia jest wartością, z której wszyscy możemy czerpać. Nie można oderwać jej od potrzeb rynku pracy. Na bieżąco powinniśmy diagnozować te potrzeby i współpracować z otoczeniem społeczno-gospodarczym.

A w jaki sposób mierzymy jakość kształcenia? Dla mnie w tej materii istnieją dwie oceny: wewnętrzna i zewnętrzna. W zakresie oceny wewnętrznej miernikiem jakości kształcenia jest zaspokojenie potrzeb wszystkich interesariuszy, tak żeby czuli satysfakcję z uczestniczenia w tym procesie. Jest to też osiąganie pewnych efektów uczenia się, które zakładamy na poszczególnych kierunkach. W odniesieniu do absolwentów takim wskaźnikiem jest znalezienie przez nich pracy. Z kolei z perspektywy pracowników są to ich wysokie osiągnięcia. Dalsze losy naszych absolwentów i ich analiza wiele mówią o tym, jak kształcimy i jaki jest poziom tego kształcenia. Warto wspomnieć także o kandydatach na studia – ich liczba wskazuje, czy dany kierunek cieszy się prestiżem i szacunkiem w środowisku.

Istotnym wskaźnikiem w ocenie zewnętrznej w kontekście jakości kształcenia jest rozpoznawalność uczelni w Polsce i na świecie. Łączy się ona bezpośrednio np. z przyjazdem studentów z innych krajów, podejmujących trud studiowania na naszym Uniwersytecie.

Procedury oceny jakości kształcenia są różne. Należy jednak zwrócić uwagę przede wszystkim na ewaluację. Jest to ciągły proces sprawdzania, na jakim poziomie jest nasza dydaktyka. Dlatego cały czas trzeba analizować programy, plany, harmonogramy, weryfikować osiąganie efektów uczenia się, sprawdzać, czy wszystko przebiega zgodnie z przepisami prawnymi, ze zmianami zachodzącymi na rynku pracy. Mamy także ewaluację, która jest przeprowadzana zewnętrznie. Mowa tu oczywiście o akredytacji. To wszystko ma na celu sprawdzenie poziomu jakości kształcenia.

7 grudnia 2022 r. na naszym Uniwersytecie odbył się II Dzień Jakości Kształcenia, tym razem skoncentrowany wokół tematu: „Studia II stopnia – szanse i wyzwania”. Co dają nam tego rodzaju przedsięwzięcia? Czy będą kontynuowane?

Dzięki temu wydarzeniu mieliśmy m.in. okazję spojrzeć na jakość kształcenia zarówno oczami studenta, wykładowcy, jak i pracodawcy czy osoby zarządzającej, skonfrontować się z problemami i wyzwaniami ujmowanymi wielopłaszczyznowo, a także pogłębić lub nawiązać współpracę z innymi jednostkami, np. na poziomie wydziałów. Uważam, że było to bardzo pożyteczne spotkanie.

Nie możemy także zapominać o budowaniu na naszym Uniwersytecie dobrej atmosfery. II Dzień Jakości Kształcenia znacząco się do tego przyczynił, był jak „worek z prezentami” pełen pomysłów na rozwiązanie konkretnych trudności związanych z podejmowaniem studiów i studiowaniem na drugim stopniu na różnych kierunkach.

Podczas II Dnia Jakości Kształcenia zostały wręczone dyplomy Homo Didacticus dla nauczycieli akademickich, którzy zostali najlepiej ocenieni przez studentów w semestrze letnim roku akademickiego 2021/2022. Taka nagroda to motywacja dla pozostałych pracowników, by jeszcze bardziej dbali o wysoki poziom jakości kształcenia?

Myślę, że ta nagroda najbardziej motywuje pracowników, którzy ją otrzymali. Wyróżnienie na forum, pokazanie studentom i naszym kolegom (innym pracownikom), że studenci, którzy mieli zajęcia z daną osobą, doceniają ją, szanują, podziwiają, bardzo często traktują jak mistrza, jest dopełnieniem naszej pracy. Rozmawiałam z kilkoma osobami, które czekały na tę nagrodę. Powiedziały mi, że ona nadaje sens ich pracy. Myślę, że tak rzeczywiście się dzieje. Otrzymujemy bowiem potwierdzenie tego, że robimy coś dobrego, że ktoś czerpie z naszej wiedzy i naszych kompetencji. A czy inni pracownicy są w ten sposób motywowani? Mam nadzieję, że tak. Przecież każdy chce czuć satysfakcję z wykonywania pracy z drugim człowiekiem, w tym przypadku ze studentem.

Może nam Pani zdradzić, jakie działania są planowane w przyszłości w wymiarze jakości kształcenia na UMCS?

Mogę uchylić tylko rąbek tajemnicy. Na poziomie dydaktyki powstało wiele innowacyjnych pomysłów, w których realizacji mam okazję i zaszczyt uczestniczyć. Kreują się nowe inicjatywy, które będą jeszcze bardziej wpływały na podnoszenie jakości kształcenia na naszym Uniwersytecie. Chcemy, żeby UMCS był idealnym miejscem do studiowania dla każdego, bo do ideału przecież dążymy. Aby był miejscem, w którym wszyscy będą czuć się bezpiecznie, gdzie docenia się kompetencje każdej jednostki, niezależnie od tego, czy jest to student, czy pracownik. Ważne jest również zastanowienie się nad ofertami kształcenia uwzględniającymi zapotrzebowanie pracodawców. Myślę, że to jedna z kwestii, które na pewno trzeba przemyśleć.

Uczyniliśmy wiele, żeby stworzyć dobry, pozytywny klimat i podnieść jakość kształcenia na naszej Uczelni. Musimy rozwijać ten potencjał, dążyć do ideału, o którym wspomniałam. Nie możemy się teraz zatrzymać. Wierzę, że zostaniemy docenieni nie tylko na arenie krajowej, ale także międzynarodowej, ponieważ jesteśmy otwarci na drugiego człowieka, na zmiany i innowacje w zakresie jakości kształcenia.

Rozmawiała Magdalena Wołoszyn
Fot. Bartosz Proll

    Aktualności

    Data dodania
    8 lutego 2023