Ta strona używa cookies
Ze względu na ustawienia Twojej przeglądarki oraz celem usprawnienia funkcjonowania witryny umcs.pl zostały zainstalowane pliki cookies. Korzystając ze strony wyrażasz zgodę na ich używanie. Możesz to zmienić w ustawieniach swojej przeglądarki.
Fot. Śląska Biblioteka Cyfrowa
Zaroz w pirsze dni po Wielkanocy chodzu dziewcynki dwie cy trzy z gajikam. Gajik – gałųzka z jedliny uciento, tam jest ubrano w stųzki, w te papirowe, w papir, ji uobrazek tam jest w środku, ji śpiwaju. Gajicorki sie nazywaju – mówi pani Józefa Kuta na nagraniu z 1964 roku i śpiewa piękną pieśn gaikową. Posłuchajcie!
1. My z gajikam wstampujemy,
sceścia, zdrowia wom zycamy.
Gajiku zieluny, pienknieś ustrojuny,
pienknie sobie chodzis, bo ci sie tak godzi.
2. My z gajikam do gospodorza,
zeby sie rodziły te wszelakie zboza.
Gajiku zieluny, pienknieś ustrojuny,
pienknie sobie chodzis, bo ci sie tak godzi.
3. My z gajikam do gospodyni,
zeby krowy same z pola przychodziły.
Gajiku zieluny, pienknieś ustrojuny,
pienknie sobie chodzis, bo ci sie tak godzi.
4. A dajcieze num, dajcie cału kiełbasa,
niech jo se gajicek trzy razy uopasa.
Gajiku zieluny, pienknieś ustrojuny,
pienknie sobie chodzis, bo ci sie tak godzi.
5. A dojcie num, dojcie chleba z uolejam,
zeby was synecek nie był złodziejem.
Gajiku zieluny, pienknieś ustrojuny,
pienknie sobie chodzis, bo ci sie tak godzi.
6. A dojcie num, dojcie kawołek placka,
to wum narajamy zieńcia Jacka.
Gajiku zieluny, pienknieś ustrojuny,
pienknie sobie chodzis, bo ci sie tak godzi.
7. Za kolanda dziankujamy,
Scaścia, zdrowia wom zycamy!
Gajiku zieluny, pienknieś ustrojuny,
pienknie sobie chodzis, bo ci sie tak godzi.
Fot. Śląska Biblioteka Cyfrowa
O tym, jaką funkcję pełnił sam obrzęd gaika, możemy przeczytać m.in. w książce Jerzego Bartmińskiego Polskie kolędy ludowe. Antologia (Kraków 2002):
„Obrzęd gaika, zwanego też maikiem (na Śląsku) lub nowym latkiem (w Wielkopolsce), służący rytualnemu witaniu tryumfującej wiosny, pełnił w najdawniejszej tradycji funkcję magiczną: symbolizował odnowę przyrody i był formą współdziałania z odradzającym się życiem; przyjmował też funkcje społeczne i kulturowe sygnalizowania czasu rozpoczynania prac polowych. W nowszym czasie stał się rodzajem zabawy, praktykowanej głównie przez dzieci i zespoły folklorystyczne. Tradycyjnymi wykonawcami były dziewczęta, które nosiły ustrojoną wstążkami i kwiatami – niekiedy obrazkiem Matki Boskiej – małą choinkę lub gałąź sosny, odwiedzały ze śpiewem domostwa, życząc urodzaju, pomyślności, zdrowia. W zamian zbierały datki w postaci jaj, sera, masła, kiełbasy, pieniędzy. Starszy wariant gaika zachowany na Górnym Śląsku i w Wielkopolsce był łączony z topieniem marzanny (śmiercichy), co miało miejsce w 4. niedzielę Wielkiego Postu; wariant nowszy już nie był wiązany z topieniem symbolu zimy, praktykowano go do niedawna na Śląsku Cieszyńskim, w Małopolsce i na Mazowszu w poniedziałek lub wtorek po Wielkanocy, niekiedy w początkach maja lub na Zielone Świątki”.