Pomiędzy polnem grochem chleba bochen?

W 1874 roku ks. Władysław Siarkowski tak pisał o zagadkach:

„Zagadki rozsiane są po wszystkich okolicach kraju polskiego; niektóre z nich – podobnie jak wiele pieśni, przysłów – wspólne są wszystkim mieszkańcom wiejskim, niektóre zaś stanowią właściwość pewnej okolicy i miejscowości. Wierszyków rzeczonych używa lud w zgromadzeniach swych, już częścią dla zabawy, dla popisania się dowcipem, już też dla ćwiczenia umysłu dzieci, przyzwyczajając je wcześnie do skupienia uwagi na jaki przedmiot i obserwacyi tegoż. [...] Szczególniejszem miejscem popisu tego rodzaju wierszykami są zebrania kobiet i dziewcząt po niektórych domach w czasie długich jesiennych i zimowych wieczorów, gdzie zgromadzają się na przędzenie konopi lub lnu” („Gazeta Kielecka”, nr 39, 1874).

Dziś dawne zagadki ludowe są często trudne do rozwikłania, bo nie tylko nie mamy odpowiednio „wyćwiczonych” umysłów, ale chyba też jesteśmy mniej skupieni na obserwacyi otaczającego nas świata. Nie zastanawiamy się, co z wyglądu przypomina nam księżyc i gwiazdy lub w jaki sposób rośnie marchewka. Co więcej, żyjemy w nieco innej rzeczywistości niż mieszkańcy dawnej wsi polskiej i wiele przedmiotów, o których mowa w zagadkach, nie jest już używanych (np. koromysło, cepy czy kądziel).

Posłuchajcie kilku zagadek nagranych w 1961 roku w Łuszczowie na jednej z pierwszych taśm szpulowych w naszej Taśmotece Nagrań. Mówi pani Helena Gacanowa urodzona w 1886 roku w Rozkopaczewie.

Jeśli ktoś nie wszystko zrozumiał, to podajemy odpowiedzi do poszczególnych zagadek:
1) Wisła
2) łąka wykoszona
3) woda, łąka, trzcina
4) [
gwiazdy i] księżyc
5) rosa
6) noc

Zamieszczamy też transkrypcję półfonetyczną tego nagrania zapisaną kilkadziesiąt lat temu ręką prof. Jerzego Bartmińskiego, który przygotowywał wówczas rozprawę doktorską.

A jeśli ktoś chciałby poznać inne zagadki, bardzo polecamy książkę Polskie zagadki ludowe, wybrał i opracował Sławomir Folfasiński, Warszawa 1975.

 

    Aktualności

    Data dodania
    31 lipca 2024