Ta strona używa cookies
Ze względu na ustawienia Twojej przeglądarki oraz celem usprawnienia funkcjonowania witryny umcs.pl zostały zainstalowane pliki cookies. Korzystając ze strony wyrażasz zgodę na ich używanie. Możesz to zmienić w ustawieniach swojej przeglądarki.
Autorka korowaja: Marszałek Tekla
Źródło: Muzeum Etnograficzne w Krakowie
I to nie byle jaki przepis, bo wyśpiewany w 1966 roku przez Paulinę Hołysz – wspaniałą śpiewaczkę ludową ze Strupina Dużego ♫ W skład korowaja (poprzednika tortu weselnego) wchodzą same najlepsze składniki, przez co staje się wypiekiem wyjątkowym, podkreślającym doniosłość obrzędu, jakim jest wesele.
Oj, znaméż my, znamé,
co w kurowal wkładamy:
z siedmiu lat pszeniczeńka,
z trzech dunajów wodeńka,
od czarnych krów bileńkij sér,
i marcowe jajka, i majowe masło.
A jak wyglądało dawniej pieczenie korowaja, czyli tak zwane korowajnice, opowiada Joanna Rachańska – kolejna wybitna śpiewaczka i gawędziarka z Lubelszczyzny, nagrana we wsi Łubcze w 1978 roku. Pani Joanna śpiewa też dwie pieśni korowajowe: Czarna wrona skrzeczy i Sera, mamuniu, sera. Posłuchajcie!
Czarna wrona skreczy,
pu przypiecku skaczy
i du pieca zagląda,
jak nasz kurowaj wygląda.
1. Syra, mamuniu, syra,
syra, mamuniu, syra,
Kasiunia dobra była.
2. Krówejki napasła,
krówejki napasła,
syra sy naskładała.
3. Masła, mamuniu, masła,
masła, mamuniu, masła,
Kasiunia dobrzy krowy pasła.
Inne tradycyjne pieśni korowajowe z naszej Taśmoteki Nagrań znajdziecie w tomie Lubelskie. Polska pieśń i muzyka ludowa. Źródła i materiały pod red. Jerzego Bartmińskiego, cz. 2 Pieśni obrzędowe i rodzinne, Lublin 2011.