Redaktorka, korektorka
Życie weryfikuje nasze wybory. Kiedy po kilkunastu latach mówię „Sprawdzam!” mojej decyzji o wyborze polonistyki, to wiem, że poszłam dobrą drogą. Zresztą jedyną, jaką sobie wymyśliłam, już w szkole podstawowej. Polonistyka na UMCS to w dodatku droga barwna i ciekawa, bynajmniej nie nudna autostrada, raczej szosa biegnąca przez wsie i miasta tętniące historiami, życiem. W końcu moje nałogowe czytanie zostało docenione, po czym jego rezultaty brutalnie zdeptano i nauczono mnie czytać sensownie.
Zwieńczeniem przygody było poznanie Prof. Janusza Misiewicza, promotora mojej pracy magisterskiej, który pokazał mi, jak można ze studentem współpracować; jak można wzajemnie się inspirować. W życiu zawodowym przez jakiś czas szukałam tego typu relacji, po czym zdecydowałam się rozwijać własną działalność. Od początku rozwoju kariery współpracowałam z wydawcami na rynku prasowym, a także jako prowadząca portale internetowe. Początkowo w roli dziennikarki „Gazety Finansowej”, następnie jako redaktor prowadząca miesięcznik dla lekarzy POZ oraz tygodnik lifestylowy. Po uaktualnieniu na studiach podyplomowych wiedzy z redakcji tekstu wspieram wydawnictwa w wydawaniu książek, a więc robię, to, co lubię najbardziej, czyli czytam, tyle że przy okazji dostaję za to pieniądze. Zajmuję się także wydawaniem wewnętrznych czasopism branżowych dla firm. Jestem prowadzącą miesięcznika zajmującego się zmianami w prawie oraz kwartalnika naukowego o zbieżnej tematyce. W ramach działalności koordynuję także powstawanie tekstów promocyjnych.
Polonistyka na UMCS daje konkretne narzędzia przydatne na rynku tak mocno osadzonym w Internecie, w którym to słowo pozycjonuje przedsiębiorstwa, instytucje czy przedsięwzięcia. Pasjonatom pozwala pogłębić wiedzę w interesujących ich zakresach; czy będzie to poetyka Leśmiana, czy fonostylistyka, czy – jak w moim przypadku – oniryzm i absurd życia, tak wspaniale ujmowane w literaturze (chociażby w mojej ulubionej książce Sto lat samotności i nie mniej lubianej Prawiek i inne czasy), filmie (polecam Światła wielkiego miasta Chaplina; oglądaliśmy ten film wspólnie z koleżankami i Prof. Misiewiczem, przenosząc spotkanie z jego gabinetu na uczelni do mojego domu) i w teatrze (Życie jest snem).
Katarzyna Kołbuś – związana z kwartalnikiem „Rynek Mody”, prowadząca branżowy miesięcznik „Praktyka Lekarska” i tygodnik lifestylowy „Żyj zdrowo i aktywnie”. Obecnie ma własną działalność skupioną na usługach wydawniczych i wsparciu PR.
Fot. Archiwum prywatne.
