Ta strona używa cookies
Ze względu na ustawienia Twojej przeglądarki oraz celem usprawnienia funkcjonowania witryny umcs.pl zostały zainstalowane pliki cookies. Korzystając ze strony wyrażasz zgodę na ich używanie. Możesz to zmienić w ustawieniach swojej przeglądarki.
Koszykarze Stalma AZS UMCS po ostrym i zaciętym pojedynku wygrali z Politechniką Gdańską 86:62. Podopieczni Przemysława Łuszczewskiego nie mieli łatwej przeprawy i dopiero w czwartej kwarcie rozstrzygnęli wynik rywalizacji na swoją korzyść.
Początek spotkania należał do gości. Gdańszczanie wykorzystywali niezbyt dobrze prezentującą się defensywę gospodarzy i łatwo dostawali się pod kosz. Po 5 minutach rywalizacji przyjezdni wyszli na prowadzenie 16:8, głównie za sprawą dobrze dysponowanego Piotr Renkiela i przewagi całego zespołu w walce na tablicy. Mieli dużo okazji do ponawiania ataków i zdobywanie punktów „drugiej szansy”. Grę lublinian ożywił grający trener Przemysław Łuszczewski, który uporządkował nieco poczynania swoich podopiecznych na parkiecie. Rywalizacja dostarczała sporo emocji obu stronom i często do akcji musieli wkraczać także sędziowie. Po 10 minutach goście prowadzili 25:18.
W kolejnej odsłonie równych sobie nie miał Adam Myśliwiec. Środkowy Stalmy prowadził grę swojej drużyny w ofensywie. Zdobył pierwszych 12 punktów dla gospodarzy i dzięki niemu udało się odrobić straty i doprowadzić do remisu po 30. Lublinianie imponowali cierpliwym konstruowaniem akcji i szukaniem otwartych pozycji do rzutu. Te z kolei wykorzystywał świetnie dysponowany strzelecko Jakub Stefaniuk, który w całym meczu trafił 5 „trójek”. Gdańszczanie mieli spore problemy z defensywą na obwodzie i utracili także skuteczność w ataku. Na przerwę koszykarze z Lublina schodzili prowadząc już 47:37.
Trzecia partia rozpoczęła się dosyć powoli. Obie ekipy miały kłopoty z dopisywaniem kolejnych punktów. Lepiej w tej konfrontacji spisywali się lublinianie, którzy dobrze dzielili się piłką w ofensywie. Goście popełniali natomiast sporo strat, przez co pozwalali gospodarzom na utrzymywanie bezpiecznej, kilkupunktowej przewagi. Emocje cały czas unosiły się jednak w powietrzu. Sędziowie w całym spotkaniu ukarali zawodników obu stron aż 5 przewinieniami technicznymi. Na skutek dwóch z nich parkiet w tej części meczu musiał opuścić Mateusz Wiśniewski. Przed decydującą odsłoną prowadzenie Stalmy stopniało do 7 punktów – 62:55.
Ostatnia kwarta to jednak zupełna dominacja zespołu z Lublina. Ponownie, niezbędny w grze spokój wprowadził na parkiecie Przemysław Łuszczewski. W ofensywie drużynę prowadzili natomiast Adam Myśliwiec i Jakub Stefaniuk. Goście kompletnie się pogubili, zarówno w ataku, jak w i obronie, i pierwsze punkty zdobyli dopiero w 7. minucie kwarty. Stalma przejęła kontrolę nad przebiegiem spotkania i „dowiozła” pewne zwycięstwo do ostatniego gwizdka. Lublinianie wygrali 86:62. Imponujące statystyki zgromadził Adam Myśliwiec. Zdobył 30 punktów i miał 15 zbiórek (to jego 13 double-double w tym sezonie). Dobre zawody rozegrali też Przemysław Łuszczewski (13 punktów i 12 zbiórek) oraz Jakub Stefaniuk (21 punktów, 5/10 „za trzy”).
- Sędziowie pozwolili na dość dużo. Zdarzają się takie mecze, obie drużyny bardzo chciały wygrać. Jesteśmy bezpośrednim konkurentem w tabeli. Myślę, że nikt nie ma sobie za złe. Przybiliśmy „piątki” po meczu z przeciwnikami, jesteśmy dalej kolegami. Ciężko ocenić taki mecz, było dużo walki i dużo ambicji. Widać było, że obie drużyny bardzo chciały wygrać, więc popełniały sporo prostych błędów, ale ogólnie fajnie to wyglądało. Kibicom mogło się podobać – komentuje Jakub Stefaniuk.
- Myślę, że sędziowie na zbyt dużo pozwolili na początku. Nie gwizdnęli kilku fauli z naszej i ich strony i dopuścili do tego, że ten mecz tak wyglądał. Było to bardzo ciężkie spotkanie. Byliśmy dzisiaj bardzo nieskuteczni, nie trafiliśmy 12 z 23 rzutów wolnych. Z gry też nie mogliśmy trafić. Mocna gra w obronie nie była karcona ze strony sędziów i skończyło jak się skończyło – ocenia trener Politechniki Gdańskiej – Marek Igliński.
Kolejny raz na parkiecie koszykarze Stalmy pojawią się 12 kwietnia. Wtedy też do Lublina przyjadą rezerwy Asseco Gdynia. Początek spotkania o 18 w lubelskiej hali MOSiR im. Zdzisława Niedzieli.
Stalma AZS UMCS – Politechnika Gdańska 86:62 (18:25, 29:12, 15:18, 24:7)
Stalma: A. Myśliwiec 30, Krzeszowski 2, Wiśniewski 3, Adameczek 6, Stefaniuk 21 – Karolak 4, Łuszczewski 13, D. Myśliwiec 5, Pawelec 2, Chabros
Trener: Przemysław Łuszczewski
Politechnika: Brenk 5, Chudy 9, Pawłowski 7, Stawiak 14, Renkiel 13 – Hanke 2, Drewa 2, Kamiński 6, Milewski 4, Derkowski
Trener: Marek Igliński
Sędziowie: Bogusław Słupczyński, Maciej Krupiński
Krzysiek Kurasiewicz
Żródło: azs.umcs.pl