Ta strona używa cookies
Ze względu na ustawienia Twojej przeglądarki oraz celem usprawnienia funkcjonowania witryny umcs.pl zostały zainstalowane pliki cookies. Korzystając ze strony wyrażasz zgodę na ich używanie. Możesz to zmienić w ustawieniach swojej przeglądarki.
Już w najbliższą niedzielę, w meczu 11. kolejki Energa Basket Ligi Kobiet, lubelska Pszczółka Polski Cukier AZS UMCS podejmie w hali MOSiR Basket-25 Bydgoszcz. Akademiczki tym spotkaniem postarają się podnieść po dwóch ligowych porażkach z rzędu.
Pierwsza miała miejsce w Gdyni, kolejna w Sosnowcu. Po nich lublinianki spadły nieco w tabeli EBLK i aktualnie zajmują 4. miejsce (bilans: 6-2). W najbliższej serii gier zagrają z sąsiadem, bo drużyna z Bydgoszczy plasuje się na 5. pozycji (bilans 5-2).
Będzie to mecz w pewien sposób wyjątkowy, swoistego rodzaju powrót do przeszłości i możliwość rewanżu za ubiegłoroczne play-offy. Wtedy w serii do pięciu wygranych 3-2 zwyciężył zespół bydgoski. Do tego nie wraca jednak już myślami szkoleniowiec Pszczółek, Krzysztof Szewczyk:
– O zeszłym sezonie już zapomnieliśmy. Mamy nowy zespół, nowe wyzwania. Po prostu skupiamy się na tym, aby wygrać – mówi trener.
Pszczółki po swoich problemach kadrowych, w środę odniosły bardzo ważną wygraną w 1. rundzie fazy play-off rozgrywek EuroCup. Lublinianki pokonały u siebie francuski Tarbes GB 72-55 i jedną nogą są już w kolejnej fazie. Pozostaje mieć nadzieję, że podbudowane tym triumfem akademiczki, w niedzielę powrócą także na zwycięską ścieżkę w lidze.
Początek spotkania o godzinie 19:30. Bilety do nabycia w sklepie internetowym oraz w kasach biletowych hali MOSiR przed rozpoczęciem starcia. Dzieci do 7 lat wchodzą za darmo. Bilety ulgowe przysługują studentom do 26 roku życia, osobom po 65 roku życia oraz wszystkim posiadaczom Lubelskiej Karty Miejskiej.
Kamil Wojdat