Ta strona używa cookies
Ze względu na ustawienia Twojej przeglądarki oraz celem usprawnienia funkcjonowania witryny umcs.pl zostały zainstalowane pliki cookies. Korzystając ze strony wyrażasz zgodę na ich używanie. Możesz to zmienić w ustawieniach swojej przeglądarki.
11 grudnia 2019 r. nasz Uniwersytet odwiedzi Jakub Piątek. Kolejny gość cyklu #Meetup_UMCSxSantander to zawodowy motocyklista z 25-letnim stażem. Swoją przygodę z motoryzacją zaczął już w wieku 3 lat, kiedy dostał swój pierwszy motocykl. W wieku 11 lat uzyskał licencję sportową, co umożliwiło mu starty w poważniejszych imprezach takich jak: Mistrzostwa Strefy, Mistrzostwa Polski oraz Europy.
Wydarzenie odbędzie się 11 grudnia 2019 r. w Dużej Auli Instytutu Informatyki UMCS (1 piętro) o godzinie 16:00. Spotkanie ma charakter otwarty.
Przełomem w karierze Piątka był rok 2013, kiedy to ORLEN Team ogłosił nabór do Akademii Młodych Talentów. Lublinianin został wybrany spośród setek kandydatów i objęty rocznym programem stypendialnym przez firmę.
W 2014 roku Piątek ukończył z powodzeniem rundy Mistrzostw Świata cross-country w Zjednoczonych Emiratach Arabskich, Katarze i na Sardynii. W tym samym roku w Maroku obronił pozycję lidera, zdobywając Puchar Świata w klasyfikacji Junior. Dakar 2015 stał się spełnieniem marzeń Kuby. Niestety, wskutek awarii motocykla musiał wycofać się z rywalizacji na 8. etapie. W sezonie 2015 - start w 5 rundach MŚ w ZEA, Katarze, Egipcie, Włoszech i Maroku zaprocentował zwycięstwem w Rajdzie Faraonów, zdobyciem kolejnego Pucharu Świata i siódmym miejscem w klasyfikacji generalnej MŚ. Zwieńczeniem był Dakar 2016 ukończony na świetnym, 20. miejscu.
Kuba Piątek był jedną ze wschodzących gwiazd swojej generacji, jednak w ostatnich latach los nie obszedł się z nim łaskawie. Fatalny w skutkach wypadek na rajdzie w Katarze w 2016 roku wyhamował jego rozwój. Doznane urazy wykluczyły go ze startów i treningów na ponad pół roku. Ogromny wysiłek włożony w rehabilitację pozwolił mu jednak zameldować się na starcie najważniejszego rajdu – Dakar 2017 – jednak i wtedy pech nie odpuścił. Po przejechaniu zaledwie 30 km pierwszego etapu, podczas wywrotki złamał rękę i musiał wycofać się z rajdu, zanim ten tak naprawdę się zaczął.
Pomimo przeciwności losu – silny charakter, determinacja, upór i konsekwencja pozwoliły mu wrócić do pełni formy. Po każdym niepowodzeniu podnosił się silniejszy i w 2019 roku powrócił do startów na najwyższym poziomie, zdobywając srebrny medal w Pucharze Świata w rajdach Baja.