Ta strona używa cookies
Ze względu na ustawienia Twojej przeglądarki oraz celem usprawnienia funkcjonowania witryny umcs.pl zostały zainstalowane pliki cookies. Korzystając ze strony wyrażasz zgodę na ich używanie. Możesz to zmienić w ustawieniach swojej przeglądarki.
Jak co roku, od ponad 30 lat, 10 października obchodzimy Światowy Dzień Zdrowia Psychicznego. Został on ustanowiony przez Światową Federację Zdrowia Psychicznego z inicjatywy Richarda Huntera, sekretarza generalnego organizacji. Głównym celem tej inicjatywy jest zwiększenie świadomości społeczeństwa w zakresie profilaktyki zaburzeń psychicznych, podejmowanie działań edukacyjnych dotyczących rodzajów i objawów zaburzeń psychicznych oraz przedstawienie sposobów radzenia sobie z nimi.
Fot. Freepik
Zdrowie psychiczne stanowi ważną sferą życia, od której uzależniona jest nasza zdolności do adaptacji w społeczeństwie, a także możliwości radzenia sobie z różnorodnymi sytuacjami dnia codziennego.
Według Światowej Organizacji Zdrowia zaburzenia psychiczne stają się jednym z głównych problemów zdrowotnych powodujących niesprawność życiową. Wzrost ryzyka zachorowań jest nierozerwalnie związany z rozwojem cywilizacyjnym, dynamicznym tempem życia, przewlekłym stresem i długotrwałym brakiem wypoczynku. Zaburzenia psychiczne wpływają na pogorszenie funkcjonowania w pracy, zagrażają rodzinie, wielokrotnie są przyczyną samobójstw. WHO szacuje, że obecnie zaburzenia psychiczne dotyczą już co piątej osoby na świecie.
O tym czym jest zdrowie psychiczne, jak odczytywać własne emocje, u kogo szukać pomocy oraz jak nie wpaść w pułapkę alternatywnych praktyk rozwojowo-duchowo-leczniczych rozmawiam z dr hab. Katarzyną Klimkowską, prof. UMCS z Katedry Teorii Wychowania na Wydziale Pedagogiki i Psychologii UMCS.
IŁ. Jak zadbać o zdrowie psychiczne?
KK. Zanim odpowiem na to pytanie, najpierw odniosę się do tego jak ważne dla naszego prawidłowego funkcjonowania jest zdrowie psychiczne i jak należy je rozumieć. Sama świadomość, że istnieje coś takiego jak zdrowie psychiczne to pierwszy krok by zacząć patrzeć na siebie, swoje życie i codzienność z szerszej perspektywy. Dla prawidłowego rozwoju kondycja psychiczna jest równie ważna jak aspekt somatyczny.
Każdy z nas ma jakąś, zróżnicowaną ze względu na konkretne cechy, historię życia, ukształtowaną przez trudności jakich doświadczyliśmy w naszej codzienności. Generalnie można powiedzieć, że zdrowie psychiczne to jest pewien poziom dobrostanu, płynącego z naszej sfery psychicznej.
A jak dbać? Przede wszystkim należy zwracać uwagę na swoje funkcjonowanie psychiczne, na zmiany w tym zakresie, czy przypadkiem nie dzieje się coś dla nas niekorzystnego. Nie bagatelizować dokonujących się w nas zmian związanych chociażby ze spadkiem nastroju. Zauważamy, że było dobrze, czuliśmy się dobrze, a jest gorzej przez jakiś okres, mając jednocześnie świadomość, że nie jesteśmy w stanie połączyć tego z jakimś konkretnym wydarzeniem losowym. Wydarzeniem, które wywołało w nas gorszy nastrój, który powinien minąć na drugi dzień.
Zatem, jeżeli stan zauważalnego spadku nastroju trwa dłużej, na przykład przez okres dwóch tygodni, to wtedy warto przyjrzeć się, co takiego się zadziało, co wpłynęło na jego obniżenie oraz uświadomić sobie, że samemu będzie mi trudno poradzić z tym problemem. Podstawowa rzecz, to nie bagatelizować, nie umniejszać niepokoju. To oczywiście nie musi być od razu choroba, ale wraz z długo utrzymującymi się trudnościami w obszarze zdrowia psychicznego mogą rozwijać się różne zaburzenia.
IŁ. Od kilku już lat o zdrowiu psychicznym mówi się coraz więcej, wzrasta poziom wiedzy i świadomości na temat możliwości poszukiwania wsparcia dla osób będących w kryzysie psychicznym. W mass mediach, social mediach coraz częściej mówi się o profesjonalnych formach wsparcia udzielanych przez psychiatrów, psychoterapeutów, psychologów oraz coachów, ale również różnorodnej mozaice alternatywnych praktyk rozwojowo-duchowo-leczniczych. Czy uprawnionym jest twierdzenie, że żyjemy w kulturze terapeutycznej?
KK. I tak i nie. Z jednej strony temat zdrowia psychicznego, problemów psychicznych i radzenia sobie z nimi przestaje być tematem tabu. Coraz częściej mówimy o nich wprost, przykładem niech będą chociażby osoby publiczne, celebryci, którzy bez zahamowań mówią o swoich problemach, chorobach i doświadczeniu bycia w kryzysie oraz drogach wychodzenia z niego. Mówią o depresji, o chorobie dwubiegunowej. Problemy psychiczne tracą charakter stygmatu i postrzegania ich głównie w sposób negatywny.
Jeżeli mówimy o kulturze terapeutycznej w kontekście kształtowania pozytywnych wzorców korzystania z pomocy psychoterapeutycznej, propagowania wiedzy na ten temat oraz otwartego mówienia o wsparciu w rozwoju, gdzie swoje miejsce ma coaching - to tak.
Natomiast jeżeli mówiłybyśmy o korzystaniu z usług psychologia, psychoterapeuty, jak z każdej innej usługi, np. wizyty u kosmetyczki, czy fryzjera - to nie. W tym kontekście pojawia się pytanie jaki cel realizuję korzystając z pomocy, bowiem „bycie w terapii” to „kawał ciężkiej roboty” osoby będącej w procesie terapeutycznym. Zatem jeżeli myślimy, że idąc do psychoterapeuty leżymy sobie na kozetce i przez godzinę opowiadamy o tym co myślimy, co czujemy, to nie. Nie na tym polega terapia, i nie jest to takie proste. To są bardzo złożone procesy dotykające tkliwych, wrażliwych, delikatnych obszarów naszego życia.
IŁ. Psychoterapeuta, psycholog, psychiatra, coach – co ich różni, z jakimi problemami do kogo się udajemy?
K.K. Pierwsze, najprostsze rozróżnienie to podział na „lekarz i nie lekarz”. W tej grupie wymienionych specjalistów wyłącznie psychiatra jest lekarzem medycyny z określoną specjalizacją. W związku z czym ma uprawnienia do prowadzenia diagnozy psychiatrycznej, może również wprowadzać farmakoterapię, która w szczególnych wypadkach jest niezbędna.
Kolejny podział, to pomoc w radzeniu sobie z problemami psychicznymi, kontekst wychodzenia z problemów i zaburzeń lub wspieranie w rozwoju. W tym ostatnim przypadku odnoszę się do coachów oraz podstawowej zasady ich pracy: wspierania osoby zdrowej. Osoba z jakimikolwiek zaburzeniami psychicznymi, odczuwająca cierpienie psychiczne absolutnie, co podkreślam stanowczo, nie kwalifikuje się na coaching. Owszem, coach może mieć przygotowanie psychologiczne, czy psychoterapeutyczne, bo wielu specjalistów ma różnorodne kwalifikacje i łączy te dziedziny, ale jeżeli miałby to być stricte coaching, to po pierwsze realizowany jest on w obszarze zdrowia, a następnie wzmacniania potencjału, rozwijania zasobów, etc.
W terapii mamy do czynienia z cierpieniem i chorobą, z jakimś rodzajem zaburzenia. W coachingu, absolutnie nie.
Psychologa możemy potraktować jako osobę pierwszego kontaktu, gdy mamy wątpliwości z jakiego rodzaju pomocy/wsparcia powinniśmy skorzystać. Jeżeli decyduje się udać na terapię po raz pierwszy, to nie rozpoczynam od razu psychoterapii. Najpierw są konsultacje, psychoterapeuta zbiera wywiad i poznaje profil problemów osoby i dopiero wtedy podejmuje decyzje o nawiązaniu bądź nie podejmowaniu relacji terapeutycznej. Także jeżeli mamy wątpliwości, to możemy udać się do jakiegokolwiek terapeuty, opowiedzieć o swoich problemach, by dostać ukierunkowanie. Profesjonalni coachowie też nas skierują do specjalistów z zakresu zdrowia psychicznego, jeśli rozpoznają, że problem nie kwalifikuje się do coachingu.
IŁ. Czy możemy pytać terapeutów o ich kwalifikacje, certyfikację, w jakim nurcie prowadzą terapię?
KK. Jako pacjenci mamy prawo zadać każde pytanie. Być może nie na każde uzyskamy odpowiedź, ale jeżeli chodzi o pytanie o kwalifikacje to jak najbardziej tak. Coś ich przecież legitymuje do prowadzenia rozmowy o bardzo intymnych, osobistych sprawach. Jak najbardziej można zapytać.
Jeżeli chodzi o psychoterapeutów, to przecież mamy bardzo wiele nurtów terapeutycznych i nie można powiedzieć, że jedna koncepcja terapeutyczna jest lepsza, a inna gorsza. Nie ma bowiem jednej optymalnej, działającej na wszystkich formy terapii. Tak samo, nie ma jednego terapeuty, który byłby dobry dla wszystkich. Ważną sprawą jest to, żeby nie zrażać się po pierwszym kontakcie. Czasami może być tak, że będziemy musieli specjalisty poszukać nieco dłużej.
Miejmy świadomość, że proces terapeutyczny będzie przebiegał lepiej, osiągniemy lepsze efekty wtedy, gdy będziemy w „dobrej relacji” z psychoterapeutą. Dobrej, tzn. opartej na otwartości, zaufaniu, jasnej komunikacji, przebiegającej w bezpiecznym dla nas środowisku/przestrzeni.
Proces terapeutyczny jest trudny i nie ma łatwych rozwiązań.
IŁ. Czy udział w terapii, coachingu ma wyłącznie pozytywny aspekt? Czy korzystanie z tego typu form wsparcia może mam zaszkodzić, mieć na nas negatywny wpływ?
KK. Generalnie, trzeba powiedzieć, że to nie jest tak, że coś nam pomaga. Terapia nas nie zmienia. To my sami sobie pomagamy. Nikt nie może zmienić nam życia. Jedyną osobą, która ma władzę i sprawstwo nad moim życiem jestem ja sama. Owszem, mogę je zmienić przy współpracy z psychoterapeutą, z psychiatrą, czy też coachem, ale nikt mnie nie zmienia. To ja podejmuję decyzję, to ja podejmuje działanie i w efekcie końcowym ja doświadczam zmian. Podmiotem działającym zawsze jestem ja. Oczywiście poza sytuacjami skrajnymi, gdzie osoba może być w tak ciężkim kryzysie psychicznym, że nie jest w stanie samodzielnie funkcjonować.
Na potrzeby tej rozmowy, skupiamy się wyłącznie na przypadkach, gdzie osoby będące w procesie terapeutycznym są w stanie same świadomie się w niego zaangażować.
Wracając do wspomnianych wcześniej „alternatywnych praktyk”, ja bym ich wszystkich do kosza nie wyrzucała. To, co możemy zrobić, zanim zdecydujemy się na współpracę z kimś to weryfikacja posiadanych przez niego kwalifikacji do wykonywania takiej pracy, uzyskanie poświadczenia, rodzaj uprawnień pozwalających wejść w tego typu relację. Głównie warto odnieść się do coachów. Jest wielu fantastycznych coachów, do których są kolejki. Bywają wśród nich ludzie działający w zakresie swoich kompetencji z ogromnym przygotowaniem, etyką zawodową, współczuciem i uważnością. Specjaliści nie mają problemów z tym, że jak tylko zauważą, że coś niedobrego dzieje się z osobą, z którą pracują, skierować ją do odpowiedniego specjalisty.
I tak jak we wspomnianym coachingu, tak i w doradztwie psychologicznym oraz psychoterapii zdarzają się osoby, które z różnych względów podejmują się działalności pomocowej nie mając do tego pełnego przygotowania, np. nie superwizują swojej pracy, nie podnoszą kwalifikacji, nie certyfikują oraz nie posiadają akredytacji branżowych organizacji.
IŁ. Jaką rolę w naszym życiu pełnią emocje?
Emocje przede wszystkim informują nas, że w naszym życiu dzieje się coś istotnego. Jak się pojawiają emocje, zarówno przyjemne, jak i przykre to znaczy, że zdarzenie w jakiś sposób na nas zadziałało. Podstawowa też rzecz, którą mówię chociażby swoim studentom to to, że masz prawo czuć, cokolwiek czujesz, bo emocje nie podlegają ocenie. Masz prawo myśleć cokolwiek myślisz, bo one również nie podlegają ocenie. Ocenom i sankcjom podlegają ewentualnie działania, które są podejmowane pod wpływem emocji.
O emocjach, o ich wyrażaniu, o tym jak ważne są w naszym życiu mówi się coraz więcej i w różnym kontekście. Przykładem niech będzie nasz uniwersytet, gdzie już od kilku lat staramy się budować takie środowisko, gdzie uczymy naszych studentów m.in. kontaktu ze swoimi emocjami. Jednym z pierwszych wspólnych spotkań z nowo przyjętymi studentami jest wykład adaptacyjny „Życiozaradni – o problemach i radzeniu sobie z nimi”. Według mnie jest to wręcz podstawa sukcesu życiowego, bo jeśli jestem odcięta od emocji, to jestem odcięta od przeżywania, a w konsekwencji jestem odcięta od świata.
Odwołując się do własnego doświadczenia uważam, że studenci są coraz bardziej otwarci na otaczającą ich rzeczywistość i nie mówię tu tylko o studentach kierunków psychologiczno-pedagogicznych. Widzę zauważalną zmianę wśród studentów w kierunku zwiększenia świadomości bycia w kontakcie z własnymi emocjami, otwartości doświadczania świata, poszukiwania pomocy, w tym profesjonalnych form wsparcia psychologicznego.
Formy wsparcia psychologicznego w Uniwersytecie Marii Curie-Skłodowskiej dla studentów i pracowników:
Biuro ds. Osób z Niepełnosprawnościami i Wsparcia Psychologicznego:
Punkt Wsparcia i Psychoedukacji dla Studentów SENSUM: bezpłatne wsparcie psychologiczne dla studentów, doktorantów i pracowników UMCS;
Akademickie Centrum Wsparcia: gdzie przeszkoleni studenci ostatnich lat psychologii oferują wsparcie w postaci rozmowy, wysłuchania oraz oswojenia z profesjonalną pomocą psychologiczną.
Pedagog, psychoterapeutka, coach, szkoleniec, psychoprofilaktyk, doradca zawodowy, arteterapeutka.
Specjalizuje się w pracy (edukacyjnej, pomocowej) z osobami dorosłymi. Pracuje w nurcie poznawczo-behawioralnym i w podejściu skoncentrowanym na rozwiązaniach (Solution-Focused Approach).
Pracę badawczo-dydaktyczną łączy z działanością pomocową i szkoleniową.
W ramach Punktu Wsparcia i Psychoedukacji SENSUM (którego jest współtwórczynią) prowadzi wsparcie psychologiczne, interwencję kryzysową, konsultacje psychoterapeutyczne i coaching.
Rozmowę przeprowadziła dr Izabela Łucjan, Biuro Promocji i Popularyzacji Nauki UMCS