Ta strona używa cookies
Ze względu na ustawienia Twojej przeglądarki oraz celem usprawnienia funkcjonowania witryny umcs.pl zostały zainstalowane pliki cookies. Korzystając ze strony wyrażasz zgodę na ich używanie. Możesz to zmienić w ustawieniach swojej przeglądarki.
Trwają badania Reduty Tadeusza Kościuszki w Ogrodzie Botanicznym UMCS w Lublinie. To jedyne zachowane dzieło ziemnego budownictwa obronnego w Polsce, którego autorem i inicjatorem był Tadeusz Kościuszko.
Jak wspomina Pani mgr Edyta Karczmarska-Greguła, kierownik projektu „Reduta Tadeusza Kościuszki w obronie Konstytucji 3 Maja”, dopiero w 2020 r. zostało udokumentowane historyczne pochodzenie tej fortyfikacji. Zostało to udowodnione dzięki działaniom Mieczysława Kseniaka, który poszukiwał wszelkich materiałów historycznych dotyczących tego miejsca.
– Reduta Tadeusza Kościuszki z 1792 r. miała powstać w trakcie trwania wojny polsko-rosyjskiej. Rok wcześniej miała miejsce i została uchwalona Konstytucja 3 Maja. Rosja, widząc zmieniający się ustrój, chciała się temu przeciwstawić. Została zawiązana Targowica i tędy – ze Wschodu przez Lublin do Warszawy – miały iść wojska carskie. Tadeusz Kościuszko, będąc w tym czasie komendantem wojska lubelskiego, chciał to miejsce – które bardzo dobrze znał, bo mieszkał u swojego stryja – wykorzystać do tego, aby wstrzymać te wojska. Ostatecznie wojska rosyjskie nigdy tutaj nie dotarły i reduta nie brała udziału w żadnych działaniach wojennych. Mogła uczestniczyć w działaniach ćwiczebnych.
Jak zaznacza Pan dr Rafał Niedźwiadek z Instytutu Archeologii UMCS, nasze badania mają wieloaspektowy charakter, po pierwsze musimy zweryfikować ten obiekt. Dzieje się to na kilku płaszczyznach. Z jednej strony mamy badania nieinwazyjne, czyli takie, które robi się z kamer podwieszonych pod drona, za pomocą urządzeń do badań echa magnetycznego czy też georadaru. Dzięki temu bez otwierania wykopów mamy mniej więcej rozeznanie, jak teren był zagospodarowany. Te wyniki są przetwarzane. Trudno jeszcze wyrokować, co każde z urządzeń odkryło, niemniej jednak mamy do czynienia ze strukturami na tyle spoistymi, na tyle twardymi, że można uznać je za mury. Dlatego też założyliśmy jeden z wykopów, który ma to zweryfikować. Drugi z wykopów przecina koronę wału i jego podstawę, by poznać konstrukcję tegoż obiektu.
Dr R. Niedźwiadek z IA wspomina, iż warto przyjść do Ogrodu Botanicznego, bo to ładne miejsce. Warto przekroczyć bramę fortu Kościuszki. Wchodząc w ten świat, można wyobrazić sobie, jak to było w wieku XVIII, XVII, XVI. Oczywiście mamy tu do czynienia z najmłodszym obiektem, bo ze schyłku I Rzeczypospolitej.
Co więcej?
– Na razie wyciągnęliśmy z ziemi fragmenty ceramiki z XVIII i XIX wieku, trochę cegieł, fundamenty jakichś budynków – opowiada Pan Ernest Paluch, student pierwszego roku archeologii na Wydziale Historii i Archeologii UMCS. – To dla mnie interesujące, bo mogę zobaczyć, jak wygląda ta praca, z czym to się je. Jestem podekscytowany i zmotywowany do dalszej pracy. Jest ta świadomość, że trzyma się coś, co mógł trzymać człowiek, który żył 200-300 lat temu. To naprawdę niesamowite uczucie. Nie zamieniłbym tego na nic innego.
W pracach biorą udział naukowcy oraz studenci z Instytutu Archeologii oraz Wydziału Nauk o Ziemi i Gospodarki Przestrzennej. Projekt jest finansowany ze środków Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego.
Czytaj więcej: „Możemy dotknąć prawdziwej historii”. Badania Reduty Tadeusza Kościuszki w lubelskim Ogrodzie Botanicznym – Polskie Radio Lublin
[Publikacja: Polskie Radio Lublin; LilKa / opr. WM]
[Zdjęcie główne: Instytut Archeologii UMCS]
źródło: Wydział Historii i Archeologii UMCS