Noc nad Lublinem opada jak czarna zasłona, a miasteczko akademickie, które przez lata wydawało ci się oazą nauki, bezpieczeństwa i dobrej zabawy, teraz tonie w strachu. Coś dziwnego zaczęło się dziać na jego terenie. I nie masz na myśli ostatnich ekscesów wywołanych przez pijanych studentów z wymiany. Nocami strach przybierając materialną postać grasuje po ulicach, studentów nawiedzają koszmary, a niektórzy z nich wracają do swoich akademików z podartymi ubraniami i wyraźnymi śladami walki. Jeszcze na dodatek zbliża się sesja.
