Ta strona używa cookies
Ze względu na ustawienia Twojej przeglądarki oraz celem usprawnienia funkcjonowania witryny umcs.pl zostały zainstalowane pliki cookies. Korzystając ze strony wyrażasz zgodę na ich używanie. Możesz to zmienić w ustawieniach swojej przeglądarki.
Wojewódzka Biblioteka Publiczna im. H. Łopacińskiego w Lublinie
oraz
red. Marek Skowronek
zapraszają na promocję książki
12 lutego 2020 r., godz. 17.00
Galeria Biblioteki
(Lublin, ul. Narutowicza 4)
Rozmowę z Markiem Skowronkiem – bohaterem książki
oraz Krzysztofem Załuskim – autorem książki
poprowadzi Ewa Hadrian
„Ucieka szybko życie, jak potok mija nas…”– słowa tej biesiadnej piosenki „z moich czasów” towarzyszą mi codziennie od kilku miesięcy, a dokładnie od 15 maja. Wtedy to, za sprawą przygotowanego przez moje dzieci: Anię i Jakuba oraz synową Kasię albumu uzmysłowiłem sobie, że minęło 30 lat od momentu, kiedy po raz pierwszy – już po podpisaniu umowy o pracę – jako kompletny żółtodziób pojawiłem się w redakcji informacji Polskiego Radia Lublin przy ulicy Obrońców Pokoju. I za sprawą tych kilkudziesięciu zdjęć w albumie przewinął mi się film nie tylko z 30 lat pracy, ale z całego życia. I pewnie na tym albumie by się skończyło, gdyby znowu nie moja Rodzina i Przyjaciele. Ogólnie rzecz biorąc, przekaz był taki: „Pisz to, o czym mówisz i co jest na fotkach, póki jeszcze pamiętasz”. I tak ten pomysł zacząłem realizować przy pomocy mojego serdecznego przyjaciela (jeszcze z czasów szkolnej ławki w podstawówce) Krzysia Załuskiego i wydawcy Jurka Kowalczyka.
Dziś oddaję w Wasze ręce opowieść o tym, jak mały chłopak z małego Hrubieszowa miał marzenie, aby zostać dziennikarzem sportowym. I jak później to marzenie zaczął spełniać. Bo wszystko zaczyna się od marzeń. To także być może subiektywne spojrzenie na to, jak na przestrzeni tych lat zmieniało się dziennikarstwo. I jak zmieniał się Lublin. To także spojrzenie „na drugą stronę barykady”, do świata polityki i polityków. To wreszcie kilka historii z mojego życia prywatnego – bo bez tego nie byłoby mojego dziennikarstwa.
Źródło: Marek Skowronek