Ta strona używa cookies
Ze względu na ustawienia Twojej przeglądarki oraz celem usprawnienia funkcjonowania witryny umcs.pl zostały zainstalowane pliki cookies. Korzystając ze strony wyrażasz zgodę na ich używanie. Możesz to zmienić w ustawieniach swojej przeglądarki.
Aneta Kopczacka -absolwentka kulturoznawstwa, obecnie pracuje w Muzeum Historii Fotografii w Krakowie. Muzeum jest instytucją samorządową, jedyną tego typu placówka w Polsce
Na czym polega Twoja praca?
To pytanie wymagające długiej odpowiedzi, bo obowiązków mam dużo. Duża część mojej pracy to odpowiedzialność za nasze uczestnictwo w międzynarodowym projekcie Europeana Photography – to łączy się z rzeczami nieprzyjemnymi, jak rozliczenia i sprawozdania finansowe, ale i z rzeczami niesamowicie przyjemnymi, jak podróże. Poza tym projektem jest cała masa zadań „wewnątrzmuzealnych” – wystawy, promocja, komunikacja z odbiorcami (zarządzanie stroną internetową i fanpage’m na facebooku), a także szeroko rozumiana edukacja – warsztaty, spotkania, oprowadzania… Koordynuję również działalność naszej księgarni. Na szczęście nie ze wszystkim jestem zostawiona całkiem sama.
Co jest fajnego w Twojej pracy?
Przede wszystkim fajne jest to, że robię to, co lubię i o czym przez całe studia marzyłam myśląc, że nie ma na to szans. Olbrzymim plusem jest to, że samokształcenie to mój obowiązek (choć rzadko jest na to czas…) Poza tym bardzo lubię ludzi, z którymi pracuję (duuużo się od nich nauczyłam) i których spotykam. No i lubię fotografię!
Do czego przydały Ci się studia kulturoznawcze?
Poza kulturoznawstwem studiowałam jeszcze filozofię (i to głównie filozofię kultury) i czasem trudno mi rozróżnić, czego gdzie się nauczyłam. Ale poza trochę bardziej praktycznym i bardziej nowoczesnym podejściem do pewnych tematów teoretycznych zupełnie przypadkowo i zupełnie wbrew mojej woli rozbudzono we mnie miłość do sztuk wizualnych, które wcześniej wcale mnie nie interesowały – tu należy się podziękowanie wszystkim historykom sztuki, którzy wtedy mnie uczyli, bo w końcu dziś pracuję z fotografią.
Więc to właśnie na studiach kulturoznawczych odkryłam czym chcę się w życiu zajmować (a to bardzo dużo) i starałam się jak najlepiej wykorzystać do tego celu, to co oferowała mi uczelnia. Warto pamiętać, że obok studiowania bardzo ważnym elementem jest zdobywanie praktycznego doświadczenia.
Co najlepiej wspominasz ze studiów?
Kilka osób, z którymi miałam przyjemność studiować i kilku wykładowców – niby mało, ale tak naprawdę dużo, bo wspominam ich bardzo dobrze.